sobota, 12 grudnia 2009

Pustynia sztuki

11.12.2009

Na podstawie:

Korbus/Połynko "Koncert Audiowizualny" + pokaz powarsztatowy
(Lublin) – Akwarium, w ramach festiwalu KONTESTACJE, Lublin 26-29.XI.2009

Pustynia sztuki

W trzeci dzień festiwalu Kontestacje teatralne w AKC Chatka Żaka, miał miejsce koncert. Jedno z tych dzieł sztuki, które operując wieloznacznym obrazem i dźwiękiem otwiera przestrzeń do własnych pytań i poszukiwań widza.

Zaczyna się niespodziewanie- tumany sztucznego dymu zapełniają przestrzeń, w której za moment odbędzie się „koncert”. W tym momencie nie widać nic. Dym opada. Zebrani gapie wchodzą do ciasnego pokoju- “akwarium”. Zasiadają na ziemi i zbombardowani zostają sztuką. Bo oto dźwięk, obraz i słowo multiplikują się, zostają powielone i rozczłonkowane równocześnie.

Nałożone na siebie obrazy projektorów przeszywają szyby ścian, widz siedzi w centrum sztuki, a sztuka w nim. Można zrobić obrót i spojrzeć za siebie, można spojrzeć na wprost, w końcu zauważam jak sam jestem obserwowany z zewnątrz.

Po jakimś czasie wchodzę w trans, a obraz multimedialny bierze mnie w posiadanie i przenosi nad morską plażę, lub raczej pustynię. Bo absolut to pustynia. Zaczyna się tam gdzie życie nie ma żadnych szans. Performerzy dali mi „śmierć i spokój” euforię absolutnej pustki i smutek samotnej agonii. Pustynia nie pozwala zasnąć ani się obudzić.

Następnie jest Art, zwrot w dziesiątkach kombinacji, Lublin Art, Świdnik Art, po jakimś czasie zdaje mi się że słyszę „krzyk Art”. Filmowa postać wyświetlana z jednego rzutnika łazi z kotwicą po mieście, wchodzi do autobusu, wali głową w mur. W końcu gdzieś udało jej się zakotwiczyć!

Sztuka performatywna w takiej odsłonie należy do form sztuki kontestującej. Przełamuje schemat sztuki. Wchodzi w widza lekko i bezinwazyjnie, ale nie pozwala łatwo się od niej uwolnić. Kontestacja domena awangardy, stanie naprzeciw, kontra, cios- to zadanie zresztą programowe, biorąc pod uwagę koncepcję festiwalu, zostało wykonane przez Korbusa i Połynko po mistrzowsku, za co należą się wielkie brawa.

Ale co dalej z festiwalem, czy lubelskie KONTESTACJE stworzą kontrkulturę? Niech czas pokaże.

Michał Jerz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz